Co potrzebuję do zrobienia linorytu?
4.jpg

Zdaję sobie sprawę, że dla większości odwiedzających tę stronę słowo linoryt może brzmieć nieco egzotycznie, niektórym może kojarzyć się ze sztuką, ci bardziej wtajemniczeni wiedzą, że to rodzaj grafiki. Na filmikach zamieszczonych na mojej stronie widzieliście, w jaki sposób powstaje. Teraz chciałbym wam opisać narzędzia, których potrzebuję i używam, by moje wyobrażenia przekształcać w linoryty. Naturalnie moje potrzeby, jakość i ilość sprzętu ewoluowały z czasem.

W innym artykule opiszę jak możesz minimalnymi nakładami zrobić grafikę, która będzie wygladać tak dobrze jak z profesjonalnej pracowni. Spełniając oczywiście określone warunki! <link do artykułu>

Linoleum nie może być pierwszym lepszym gumolitem który kupimy w markecie. Musi być odpowiednio miękkie i elsatyczne. Ze zbyt twardym materiałem będziemy musieli mocno walczyć, ale z drugiej strony za miękkie lino nie pozwoli nam na dużą precyzję.

szpachelka - Jest dostepna w każdym sklepie budowlanym. Służy do rozprowadzenia farby po szklanym blacie.  Szklane powierzchnie są łatwiejsze do utrzymania czystości, mimo to niezbędna jest duża ilość czyściwa. Czyli szmat.

wałek do nakładania farby - odpowiedni ciężar wałka pomaga w pracy, a solidna konstrukcja daje pewność, że jest to sprzęt na lata. Prawie każdy kto go weźmie do ręki jest pod wrażeniem jego ciężaru. Ten który używam jest z  częstochowskiej firmy Zakomet. Do konserwacji wałka używam nafty, aby uchronić wałek przed szybkim zużyciem czyszczenie go z farby naftą jest bardzo dobrym pomysłem.

Prasa drukarska to największe wyposażenie mojej pracowni. Kiedy wspominam moment w którym zdecydowałem się na zakup prasy nie mogę powstrzymać się od uśmiechu. Po nieudanych próbach odbicia grafiki "Widok z Przełęczy" za pomocą zwykłej łyżki stwierdziłem, że kupuję prasę. Jeszcze tego samego dnia napisałem do zakładu Zakomet z Częstochowy i zamówiłem model l-800. Nie zastanawiałem się nawet, gdzie ją położę. Nie miałem pracowni, a prasa miała być za dwa miesiące. 

Niepotrzebną farbę usuwam za pomocą szmat i benzyny ekstrakcyjnej, żeby zachować wymaganą czystość niezbędne są również rękawiczki jednorazowe. Brudny papier jest niedopuszczalny!




Farbą ofsetową bardzo łatwo jest się pobrudzić. Wypróbowałem farbę firmy Huber, jest to profesjonalna farba używana przez drukarnie. Odpowiednio lepka do linorytu.

Fabriano to papier którego używam. Jest to bawełniany papier włoskiej produkcji. Papier ten gwarantuje na trwałość na długie lata. Miałem mały problem z wyborem koloru, ostatecznie zdecydowałem sie używać beżowego.

Dłuta, wybór jest bardzo prosty. Mi najlepiej w dłoni leżą dłuta Szwajcarskiej firmy PFEIL. Głównie używam dłut prostych (typ P), a moim ulubionym dłutem jest to o numerze katalogowym L12/1.


Oczywiście, do prac potrzebne są też takie przyrządy jak: linijki, ołówki, gumki, nożyczki, nóż, kalka, cienkopisy...

Zachęcam do komentowania. Robiliście kiedyś linoryt? Chcecie spróbować?

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl